Razem raźniej - gdzie na zlot?

Razem raźniej

Sezon urlopowy powoli chyli się ku końcowi – wkrótce na ulice zawita jesienna szarzyzna, dzieci będą marudzić w drodze do szkoły, a ochłodzenie i słota skutecznie odbiorą radość z jazdy, która stanie się przykrym obowiązkiem. Maniacy motoryzacji na tę stagnację odpowiadają swoją pasją – część spędzi zimę w garażu, budując, dopieszczając, ulepszając swoje bestie, inna część będzie dokonywać remontów po sezonie, jeszcze kto inny wykorzysta ten czas na przejrzenie sieci w poszukiwaniu dobrej oferty kupna, bądź konkretnego auta, które sprowadzi z USA celem radosnej jazdy po horyzont, kiedy tylko cudo dotknie polskiego brzegu. Od lat na naszych ulicach auta amerykańskie są egzotyką, która kojarzy się z innym, lepszym światem.

Ma to głębokie ukorzenione tradycje sięgające zamierzchłego PRL-u, gdzie widok byle zachodniego auta budził podziw i zazdrość. W jakiś sposób przeniosło się to też na dzisiejsze czasy – wśród oceanu samochodów użytkowych takich jak Skoda, Fiat, Audi czy Volkswagen, w zalewie Yarisów, Matizów, Lanosów i Multipli... no, może nie Multipli, ale Punto na przykład, amerykańskie auto ze zdecydowaną charakterystyką, stylistyką będącą uwielbieniem dla mocy i klasy, przypominające rozpędzonego rekina, który przypadkiem dostał kół, jest wciąż objawem pozytywnie rozumianego ekscentryzmu. Za to ludzie za kółkami tych aut są całkiem normalni – i bardzo zakręceni na punkcie swojej pasji. Spotkamy ich na zlotach – oto ich subiektywny przegląd, który doskonale będzie pasować do przygotowań na przyszły sezon. Gdzie pojechać, co zwiedzić, co nas czeka, może jeszcze nie amerykańskim autem? Taki zlot może być iskierką wielkiej miłości, do ludzi, klimatu, atmosfery i samochodów. Więc?

American Cars Mania, Oleśnica

W tym roku impreza odbyła się w ostatni weekend czerwca. Jest to jedna z największych i jedna z najlepiej zorganizowanych imprez tego typu w Polsce. Ponieważ każda kolejna edycja rozrastała się coraz bardziej, tym razem zorganizowano zlot na terenie lotniska wojskowego w Oleśnicy. Sprzyjało to swobodzie dojazdu i logistyce całego przedsięwzięcia. Gigantyczny zlot skupia nie tylko ściśle klasyczne muscle-cary, bo taka Tesla, składana w całości w Kaliforni też będzie autem stuprocentowo amerykańskim. Obok tego mamy policjantów w najprawdziwszych Crown Victoriach, Blues Brothers i Elvisa, PinUp Girl, całą rzeszę motocyklistów na Harleyach i Indianach, trzy dni muzyki w doskonałym wydaniu, świetne żarcie, dobrze zorganizowany obiekt i ciekawe zajęcia, jak nieodzowne wyścigi na 1/4 mili. W tym roku sensacją był chociażby Dodge Coronet 1970, który właściciel nafaszerował wnętrznościami z Dodge'a Vipera SRT10 i efekt był wręcz powalający. ACM to nie tylko zlot samochodów – organizatorom udało się przenieść na teren lotniska część Stanów Zjednoczonych na żywo, z muzyką, jedzeniem, klimatem, poczuciem humoru, dosłownie – wszystkim. Zlot jest międzynarodowy, co sprzyja zacieśnianiu kontaktów, otwartości, nadaje bardziej wysublimowanego szlifu. Jednocześnie nie mamy tu atmosfery taniego dożynkowego pikniku – impreza przypomina raczej AirShow, gdzie większość zwiedzających to fani lotnictwa. Taki klimat panuje też w Oleśnicy. Miasto znajduje się w zasadzie w niedalekiej odległości od Aglomeracji Wrocławskiej, blisko drogi ekspresowej S8 – co ułatwia dojazd z każdego krańca Polski. W pobliżu – cały wspaniały Dolny Śląsk z bogactwem przyrody, historii i kultury. Jeśli wybieracie się na urlop i przejeżdżacie nieopodal – ostatni weekend czerwca rezerwujcie na pobyt w Oleśnicy.

Summer Cars Party, Katowice Muchowiec

Coroczna impreza wykorzystująca w pełni całe 56 hektarów lotniska Katowice Muchowiec. Obok aut nowoczesnych i popisów tunerów, którzy tutaj mogą w całości pokazać efekty swoich prac, znajduje się tu nieodmiennie miejsce dla dużej diaspory amerykańskiej, od klasyków po auta bardzo nowoczesne. Ciekawie pomyślany podział imprezy sprzyja jej czytelnemu odbiorowi. Mamy oczywiście wyścigi równoległe o randze mistrzowskiej, które z pewnością przyciągną tłumy widzów – to zawsze efektowna sprawa. Ale oprócz tego Summer Cars Party oferuje strefę Dream Cars skupiającą samochody marzeń w jednym miejscu, pokazy militarne gdzie duże BWP i czołgi ochoczo demonstrują, jak masa plus gąsienice wygrywają z każdą karoserią świata, oraz garaż, gdzie auta są traktowane niemal jak w loży honorowej. Summer Cars to przede wszystkim ogólnopolski zlot klubów motoryzacyjnych – od ich pierwszego zlotu zaczęła się historia tej imprezy. W ubiegłym roku ciekawym pomysłem była wojna tunerów o nazwie „Północ – Południe”, promowano także giełdę bitcoinów a całość okraszali muzyką naprawdę topowi DJ-e. W tym roku impreza odbędzie się za niespełna miesiąc więc jest jeszcze czas by zaplanować sobie weekend na katowickim lotnisku. Dojazd z każdego miejsca kraju raczej bezproblemowy.

Zlot Aut Amerykańskich, Bożejewice (gmina Żnin)

W przyszłym roku odbędzie się dziesiąta już edycja tej zacnej imprezy z tradycjami. Zlot oferuje obcowanie z klasykami amerykańskiej motoryzacji w najlepszym wydaniu – mamy tu obowiązkowo wiele klasycznych Mustangów i Challengerów, sporo też jest aut nowych, które w ten czy inny sposób nawiązują do amerykańskiej motoryzacji i jej stylistyki. Tym, co wyróżnia zlot w Bożejewicach jest miejsce – stworzone od podstaw amerykańskie miasteczko o dźwięcznej nazwie „Silverado City”. Western z Johnem Waynem na żywca przeniesiony do wielkopolskiej miejscowości. Świetny klimat dzikiego zachodu o kapitalnej dynamice i charakterze. Na wystawach i konkursach zazwyczaj kwiat amerykańskiej motoryzacji i wspaniały świat pełen przestrzeni i miejsca dla każdego, niezależnie od poglądów i upodobań. Sympatyczna obsługa, świetna logistyka, ciekawe konkursy i rewelacyjne miejsce – słowem, obowiązkowa pozycja dla każdego fana amerykańskiej motoryzacji. Tu można nabrać prawdziwej iskierki pasji, lub przypieczętować decyzję o kupnie z USA odpowiedniego auta.

Motoshow Suwałki

Siódma edycja imprezy odbędzie się w weekend 21 – 22 września na lotnisku Suwałki. Ogromny obszar i sporo miejsca zostanie zagospodarowane ciekawymi autami, konkursami i ludźmi którzy przygotowują tę imprezę od lat, usiłując utrzymać ją w odpowiednim tonie i charakterze. Z pewnością nie zabraknie tam aut amerykańskich, także tych wielkich – sporą część wystawy mają zająć właśnie ciężarówki, a to ciekawa gałąź, o której jeszcze niewielu w Polsce myśli. Gastronomię zapewnią foodtrucki, ostatnio bardzo popularne na większości dużych imprez w całej Polsce. Auta zabytkowe połączono wraz z samochodami z PRL i to towarzystwo może być bardzo kolorową zachętą do wzięcia udziału w tym zlocie. Impreza jest biletowana – ceny są umiarkowane i wynoszą 20zł za dzień lub 35 za dwa dni imprezy. Nie jest to dużo zważywszy na sporą dawkę emocji (finał wyścigów na 1/4 mili, strefa tuningu, car audio, zlot motocyklowy i zlot ciężarówek) i mnogość atrakcji.

American Dream Car Show, Łeba

Długi sierpniowy weekend może być okazją do odwiedzenia tej bardzo dużej imprezy organizowanej na Pomorzu. W tym roku odbędzie się ona w dniach 14-18 sierpnia, a jej organizatorów warto śledzić na portalach społecznościowych – w przyszłym roku z pewnością nie odpuszczą i zrobią równie dobrą imprezę co w latach poprzednich. Na ponad 5 hektarach odbędą się koncerty rockowe, country, bluesowe i rock and rollowe, konkurencje z nagrodami. W czwartek, piątek i sobotę organizatorzy zapraszają na parady ulicami Łeby, nocną i dwie dzienne. Podczas zlotu odbędzie się wystawa samochodów, motocykli, maszyn typu trike oraz wiele innych atrakcji. W komplecie z AmCarami podziwiać będzie można fascynujący świat Garbusa, motocyklistów, dobrze zjeść, wypocząć i pobawić się. Szóstą edycję połączono z dziewiątym zlotem Bike Week Łeba, zapowiada się więc duża impreza z odpowiednią dawką pozytywnych wibracji.

Gdyby człowiek mógł, jeździłby z jednej takiej imprezy na drugą, by podziwiać, jak ludzie znad Wisły potrafią wspólnie siąść, pogadać, pośmiać się i mieć inny temat do rozmowy niż Wujek Janusz i jego Passat oraz poglądy polityczne. Taki zlot to oddech, pasja, inny świat i inny klimat – jakby coś z filmowego kadru westernu znalazło się w środku pokoju, w środku zimy, gdy za oknem kolejny Passat będzie rozjeżdżał pośniegową breję. Jeśli nie w tym roku – warto pomyśleć o następnym. Imprez tego typu w Polsce jest naprawdę dużo, mają różną skalę, różne konstrukcje, ale na pewno zrzeszają w sobie ludzi o pozytywnym podejściu do świata, życia i otoczenia. Choćby dlatego – warto! Auta z USA to inny świat, trochę egzotyczny. Warto docenić ludzi, którzy chcą nam go przybliżyć.